Na odwrócenie trendu wzrostowego wpłynęło kilka czynników. Po pierwsze, ostatnie dwa lata były przełomowe, ale i niestabilne. Ogromny popyt na etykiety wynikał ze wzrostu ogólnego popytu na towary i usługi po wybuchu pandemii w 2020 r. oraz szybkiego ożywienia gospodarczego w 2021 r. Po drugie, od lata 2021 r. globalna gospodarka, zwłaszcza sektor produkcyjny, cierpiała z powodu zakłóceń łańcucha dostaw na skutek restrykcji covidowych. W rezultacie mieliśmy do czynienia z jednej strony z boomem popytu po epidemii, z drugiej ograniczoną dostępnością energii, surowców, komponentów, chemikaliów, siły roboczej i środków transportu.

W pierwszej połowie br. europejski przemysł etykietowy został szczególnie dotknięty długotrwałym strajkiem w firmie UPM, która jest jednym z najważniejszych producentów materiałów etykietowych. Z tego powodu nie tylko ograniczona została dostępność do etykiet papierowych, ale – co ważniejsze – na ponad 100 dni odcięto rynek od znacznej części dostaw surowców do papierowych linerów (silikonowych materiałów nośnych etykiet).

W pierwszym kwartale roku problemy te nie były jeszcze bardzo odczuwalne ze względu na spore zapasy, które drukarnie zgromadziły w ostatnim kwartale ub.r., przewidując dalszy wzrost cen surowców i wydłużenie terminów realizacji. Jednak w drugim kwartale nastąpiło wyraźne tąpnięcie – czasy realizacji wzrosły do 5–6 miesięcy, a przetwórcy etykiet otrzymali tylko część materiałów, które zamówili. Spadek zużycia etykiet papierowych mógł zostać częściowo zrównoważony wzrostem popytu na etykiety foliowe.

W najnowszym raporcie FINAT RADAR czytamy m.in., że 60% ankietowanych wiosną br. przetwórców poniosło straty w wyniku problemów z łańcuchem dostaw. Mimo że strajk zakończył się tuż przed Wielkanocą, oczekuje się, że spowodowana nim luka na rynku nie zostanie uzupełniona przed jesienią tego roku.

Po trzecie wreszcie, do tego czasu ograniczenia rynkowe związane z podażą mogą zostać wyparte przez czynniki związane z popytem – gwałtowny wzrost cen energii, kosztów surowców i ostatecznie dwucyfrowa inflacja odbijają się na dochodach i wydatkach konsumentów, nie widać też perspektyw zakończenia wojny w Ukrainie.

Jak już wcześniej informował FINAT, statystycznie rzecz biorąc, popyt na samoprzylepne materiały etykietowe w rolkach jest ważnym wskaźnikiem europejskiego PKB. Chociaż korelacja między tymi dwoma wskaźnikami została nieco zniekształcona przez zmienne wzorce konsumpcji w latach pandemii, część spowolnienia wskazuje na zmiany gospodarcze w Europie w nadchodzących miesiącach.