W kilku halach, na powierzchni kilkunastu tysięcy metrów kwadratowych swoje możliwości zaprezentowali najważniejsi gracze na globalnym rynku urządzeń drukarskich. Wizyta na Remie była okazją, by przyjrzeć się temu, co dla branży jest teraz najistotniejsze – jak technologia druku zmienia się i wchodzi w relacje z trendami, których istotą jest cyfryzacja i automatyzacja procesów biznesowych.

Automatyzacja z bliska

Prezentacje firmy Canon były wydarzeniem bez precedensu - w ciągu kilkudziesięciu minut, w niewielkiej przestrzeni stoiska, udało się wykreować symulację rzeczywistego procesu produkcyjnego. Motywem przewodnim była automatyzacja. Termin, który w ciągu ostatnich lat zdominował myślenie o biznesie, tym razem się w pełni zmaterializował – Canon, zapraszając na swoje stoisko, wyszedł poza ramy teoretycznych rozważań. Przeprowadzone prelekcje ukazywały konkretne potrzeby przedsiębiorców i sposoby ich zaspakajania. Automatyzacja, usprawniając w dużym stopniu pracę specjalistów w drukarniach, potrafi zwiększać jednocześnie komfort klienta.

Piotr Malicki, ekspert Canon odpowiedzialny za oprogramowanie wspierające rozwój produkcji, omówił wszystkie etapy procesu automatyzacji – od złożenia zamówienia, poprzez przygotowanie plików produkcyjnych, produkcję i kompletację, aż po wysyłkę zamówionego towaru do klienta. W drugiej części prezentacji, eksperci Canon, odwołując się do przykładu fikcyjnej firmy, ukazywali jak cały proces wygląda w praktyce. Jego namacalność była maksymalna ze względu na kluczowy fakt – goście mieli możliwość śledzenia wszystkich etapów, by następnie zobaczyć efekt końcowy w postaci kompletu gotowych do użycia materiałów graficznych.

„Nie będzie przesadą, gdy stwierdzę, że naszą prezentację można zaliczyć do grupy nielicznych tego typu pokazów w Europie. Tygodnie przygotowań służyły temu, by potencjalny klient mógł podjąć w przyszłości decyzje zakupowe w oparciu o własne, pełne doświadczenie zdobyte dzięki obserwacji procesu na stoisku. Prezentacja spełniła rolę pierwszego, ale bardzo wiarygodnego, czynnika, który powoduje, że ktoś zdecyduje się na wdrożenie rozwiązań dotyczących automatyzacji. Udało nam się dowieść, że umożliwia ona zorganizowanie pracy w odpowiedni sposób, redukując do minimum zaangażowanie specjalistów, którzy – uwolnieni od rutynowych czynności – mogą kierować swoją uwagę na inne aktywności, generujące dodatkowy, nowy przychód dla organizacji. Dowodem na to, że nasz pokaz miał sens i okazał się sukcesem były liczne zapytania klientów, które docierały do nas w trakcie imprezy i zaraz po niej. Jesteśmy przekonani, że te pytania i rozmowy, wkrótce przełożą się na decyzje zakupowe” – mówi Piotr Malicki.

Canon zaprezentował na targach szereg rozwiązań ze swojego portfolio – do druku grafiki wielkoformatowej na różnych podłożach, plakatów czy tworzenia dokumentacji technicznej CAD/GIS

„Intencją, która towarzyszyła nam na targach było zaprezentowanie wszechstronnego portfolio technologii wielkoformatowych. Chcieliśmy zapewnić klientów o naszej gotowości do wspierania ich w działaniach komercyjnych na wielu polach i w różnych sektorach, m.in. w sprzedaży detalicznej, dekoracji i produkcji opakowań. Owocem takiego wsparcia może być możliwość tworzenia produktów graficznych o praktycznie nieograniczonej liczbie kolorów, rozmiarów i efektów specjalnych” – komentował obecność Canon na RemaDays Tomasz Miękus, ekspert od druku wielkoformatowego.

W Strefie Canon prezentowane były: modułowa drukarka UVgel Colorado M5W, ploter UV serii Arizona 2300, imagePRESS V1000 do druku produkcyjnego, jak również imagePROGRAF TZ-30000, ColorWave 3800 czy Canon imagePROGRAF GP-4000.

Innowacyjne urządzenia znajdują zastosowanie dla różnych formatów i nośników, gwarantując uzyskiwanie wysokiej produktywności, rentowności i jakości druku. Prezentowane plotery imagePROGRAF TZ-30000, cechują się niezwykle szybkim, nieprzerwanym drukiem, natomiast imagePROGRAF GP-4000, znany jest głównie z doskonałego odwzorowania przyciągających wzrok neonowych i pastelowych kolorów. Stworzono je z myślą o biurach, pracowniach architektonicznych, inżynieryjnych, a także artystycznych.

Uwagę gości przykuwały także Arizona i Colorado, które od lat cieszą się niesłabnącą popularnością ze względu na obsługę szerokiego wachlarza mediów. Colorado to ekspert od podłoży giętkich, a plotery płaskie Arizona potrafią zadrukować plastik, drewno czy szkło.