Jednocześnie związek poinformował, że jest gotowy do negocjacji z firmami UPM (strajk trwa w zakładach UPM Pulp, UPM Biofuels, UPM Communication Papers, UPM Specialty Papers i UPM Raflatac). UPM otrzymał zaproszenie do negocjacji w sprawie UPM Pulp w poniedziałek 7 lutego. W zaproszeniu zaznaczono, że negocjacje będą prowadzone z radą doradczą CLA związku. W skład rady wchodzą członkowie innych firm zajmujących się produktami leśnymi, co oznacza, że rozmowy mogą być prowadzone na bardzo ogólnym poziomie. Ze względu na zgodność z przepisami antymonopolowymi, nie można było prowadzić prawdziwych negocjacji w sprawach specyficznych dla działalności UPM.

UPM będzie obsługiwał swoich klientów ze swoich papierni poza granicami Finlandii w takim zakresie, w jakim będzie to możliwe. Na tym etapie producent nie ujawnia szacunkowych danych dotyczących ekonomicznych skutków strajków.

Strajk Związku Zawodowego Papierników i Związku Zawodowego Energetyków w zakładach UPM poparła również Federacja Pracowników Transportu i Gospodarki Morskiej (AKT). Od 24 stycznia br. stoczniowcy blokują przeładunek papieru i pulpy z UPM. AKT uważa, że odmowa UPM zaangażowania się w ogólnogrupowe negocjacje zbiorowe ma charakter bardziej ideologiczny niż stanowi rozwiązanie wspierające funkcjonowanie rynku pracy. Jego celem jest odsunięcie związków zawodowych na bok procesu negocjacji zbiorowych i podporządkowanie się dyktatowi pracodawców.

„Jest niemożliwym, aby w naszych negocjacjach uczestniczyli przedstawiciele naszych konkurentów. Niestety, tydzień po tygodniu Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Papierniczego wydaje się grać na czas kosztem swoich członków i firm UPM. Jest jasne, że Związek nie jest gotowy do negocjacji z przedstawicielami biznesu. Świadczy o tym również fakt, że zaproszenie zostało wysłane tylko do jednej z naszych firm - celulozowej. Aby zminimalizować znaczne szkody spowodowane przez strajk, należy otworzyć wszystkie pięć stołów negocjacyjnych. Układy zbiorowe pracy specyficzne dla danego biznesu mają dla nas zasadnicze znaczenie. Naszym celem jest podpisanie takich umów w każdym z naszych zakładów, które pozwolą nam odnieść sukces w przyszłości, uwzględnią potrzeby lokalnego personelu i utrzymają doskonały poziom płac w branży. Odkładanie negocjacji już utrudniło osiągnięcie tych celów” – powiedział Jyrki Hollmén, wiceprezes ds. rynków pracy w UPM.