Rozmowy z drukarnią Galar trwały długo, Andrzej Ostrówka brał po uwagę wszystkich dostawców rozwiązań cyfrowych. Ostatecznie jakość wydruku, możliwości RIP-a, warunki kontraktu serwisowego i doświadczenie DKS w doradztwie, sprzedaży i serwisowaniu cyfrowych maszyn drukujących zdecydowały o złożeniu zamówienia w gdańskiej spółce DKS. „Rozpatrywaliśmy różne rozwiązania. Od prostych maszyn z niższego segmentu, poprzez produkcyjne maszyny poleasingowe, po najnowsze rozwiązania dostępne na rynku – wyjaśnia Andrzej Ostrówka, właściciel drukarni cyfrowej Galar. – Ostatecznie zdecydowaliśmy się na poleasingową maszynę do druku mono oraz najnowszą maszynę do druku kolorowego z najwyższej, naszym zdaniem, półki. Po pierwszych tygodniach pracy jesteśmy zadowoleni z jakości wydruków otrzymywanych z maszyny Konica Minolta PRESS C7000P i współpracy z serwisem DKS. Powiększony format w druku banerowym daje nam duże możliwości w realizacji techniką cyfrową nietypowych zleceń. Zdecydowaliśmy się na szybszy model PRESS C7000P, ponieważ większa prędkość pracy maszyny, 70 arkuszy na minutę, jest nam przydatna do sprawnej realizacji zleceń pozyskanych przez nasz system zamówień online, dostępny pod adresem: www.galar.pl”.
Odpowiedzialny za wdrożenia z ramienia DKS Andrzej Ćwikliński, Production Printing & Wide Format Account Manager, tak podsumował mazurskie (Mrągowo i Olsztyn) wdrożenia: „W obu przypadkach rozmawialiśmy z osobami z dużym doświadczeniem w druku kolorowym offsetowym, dlatego zaspokojenie ich potrzeb co do jakości wydruków nie było łatwe. Jednak najnowsza linia maszyn Konica Minolta PRO/PRESS dedykowana dla poligrafów sprostała wysokim wymaganiom naszych klientów. O podjęciu współpracy zadecydował również atrakcyjny Kontrakt Obsługi Serwisowej, pozwalający na rozliczenie prac zależnie od procentowego pokrycia obrazu. Daje on możliwość kalkulowania niższych cen dla prac o niższym pokryciu tonerem. To bardzo ważny argument handlowy dla drukarń, ponieważ zwiększa ich konkurencyjność na rynku, szczególnie w ofertach na druk kolorowych książek, podręczników i akcydensów”.

Fot. Grażyna Ostrówka i Andrzej Ćwikliński