Model Truepress Jet L350UV SAI zadebiutował na targach Labelexpo Europe w 2019 r. Jak zapewnia Screen, rozwiązanie to wyróżnia się ulepszonym odwzorowaniem kolorów („SAI” w jęz. japońskim oznacza „kolorowy” – nazwa ta nawiązuje do dążenia firmy, by osiągnąć najlepsze możliwe odwzorowanie) oraz doskonałą skalowalnością, dzięki czemu jest w stanie spełniać różnorodne potrzeby rynku. Oprócz tego zostało zoptymalizowane pod kątem jakości wydruku, wydajności pracy, kosztów instalacji oraz innych aspektów druku etykiet cyfrowych. Maszyna jest dostępna w czterech wariantach, dzięki czemu użytkownik może dobrać najlepsze rozwiązanie dla jego potrzeb. Oferuje druk w siedmiu kolorach (CMYK + biały + pomarańczowy + niebieski) i specjalnie opracowane technologie zarządzania kolorami, dzięki czemu zapewnia szeroki zakres ekspresji kolorów, zwiększone pokrycie kolorów Pantone, a także zmniejszone różnice kolorów w przypadku określonych kolorów dodatkowych.

Dzięki inwestycji w rozwiązania niezbędne do przeprowadzenia wirtualnych demonstracji oraz specjalnym szkoleniom zespołu specjalistów, Screen oferuje obecnym i potencjalnym klientom zdalne, ale dokładne i angażujące prezentacje nowej maszyny. „Drukujemy etykiety zgodnie ze specyfikacjami naszych gości. Mogą oni w trakcie tego procesu obejrzeć maszynę pod różnymi kątami i uzyskać szczegółowe wyjaśnienia od operatora. Następnie mogą zobaczyć wydrukowane prace na ekranach swoich komputerów, w dużym powiększeniu. Wysyłamy je nie tylko pocztą elektroniczną, ale też dodatkowo dostarczamy fizyczne wydruki za pośrednictwem firmy kurierskiej, dzięki czemu w ciągu zaledwie doby klienci mogą zobaczyć, jak w rzeczywistości wyglądają zlecone przez nich wydruki” – wyjaśnia Carlo Sammarco, dyrektor ds. rozwoju biznesu w Screen, i dodaje: „Zdalne testy rozpoczęliśmy, gdy tylko zainstalowaliśmy L350UV SAI. Jesteśmy do nich bardzo dobrze przygotowani i uważamy, że stanowią świetne rozwiązanie problemu ograniczeń w podróżach spowodowanych przez COVID-19, ale też ze względu na ogromną oszczędność kosztów i czasu dla klientów rozsianych po Europie, Bliskim Wschodzie i Afryce mają rację bytu także po zakończeniu pandemii”.