Home / Czytelnia / Z ostatniej chwili / Technologie / Niderlandzka drukarnia CUPSZ zwiększa potencjał produkcyjny

Niderlandzka drukarnia CUPSZ zwiększa potencjał produkcyjny

Od lewej: Maarten van Bergeijk i Michiel Willemsz przy nowo zakupionej maszynie

Nowa maszyna fleksograficzna Mark Andy Evolution Series E5, drukująca farbami wodnymi, to najnowsza inwestycja drukarni CUPSZ z Tilburga. Założona w 2014 r. firma, której właścicielami są dwaj bracia – Daan i Michiel Willemsz, od lat specjalizuje się produkcji kubków do kawy, dostarczanych do licznych klientów z krajów Beneluksu, Niemiec i Francji. W ostatnim czasie jej asortyment został wzbogacony o jednorazowe pojemniki kartonowe, oferowane pod nazwą BOWLSZ.

Na początku bracia Willemsz zlecali na zewnątrz zarówno usługi drukowania, sztancowania, jak i formowania kubków, potem postawili na zapewnienie sobie samowystarczalności w kontekście realizowanej produkcji. Inwestycje objęły również zbudowanie nowego zakładu o powierzchni 2 tys. m2, zlokalizowanego na terenie parku przemysłowego w Tilburgu. Choć plany dotyczące przeprowadzki poczatkowo pokrzyżowała pandemia, jednak już w roku 2020 popyt na produkty oferowane m.in. przez CUPSZ zaczął na nowo rosnąć, a model biznesowy jej właścicieli – bazujący na produkcji wysokojakościowej, nisko- i średnionakładowej dostarczanej w krótkim czasie – sprawdził się w czasach ożywienia gospodarczego. Właściciele CUPSZ działalność oparli na strategii zakładającej krótki czas dostawy gotowego towaru do klientów (a więc konkurowania w ten sposób z towarami z Azji). Jak podkreślają, obecnie ich firma jest jedynym producentem kubków w Europie, który jest w stanie dostarczać zamówienia w 2–3 dni, a nawet dobę.

Z myślą o nowej siedzibie właściciele postanowili zakupić dwie maszyny tonerowe i siedem maszyn do formowania gotowych produktów. „Podstawową zasadą tu jest standaryzacja – mówi Michiel Willemsz. – Produkujemy kubki tylko w pięciu rozmiarach – od 100 ml do 300 ml. To oznacza, że do danego rodzaju kubka możemy „oddelegować” konkretną maszynę, unikając przezbrajania poszczególnych urządzeń”. Jednak – jak dodaje – koncentrowanie się wyłącznie na druku cyfrowym, z jego relatywnie niską prędkością druku realizowanego z roli, było zawsze postrzegane tu jako czynnik ograniczający dalszy rozwój całego jej biznesu (nakłady do 25 tys. kubków miały tu uzasadnienie, ale większe zamówienia zaczęły być problematyczne, także pod względem ekonomicznym). Kierownictwo CUPSZ zauważyło, że pandemia nie tylko drastycznie obniżyła popyt, ale też wymusiła zmiany w podejściu do kwestii higieny i stosowania jednorazowych kubków papierowych – pod koniec 2020 r. sprzedaż realizowana przez CUPSZ powróciła do poziomu z roku 2019, a w 2021 r. firma świętowała rekordowe miesiące pod względem przychodów w całej swojej historii. Jednak bracia zdawali sobie sprawę, że prędzej czy później czekają ich kłopoty, jeżeli nie zadbają o odpowiednie zwiększenie prędkości realizowanej produkcji.

W owym czasie jedyna wąskowstęgowa technologia fleksograficzna, z jaką mieli do czynienia, bazowała na farbach i lakierach UV. Jednak właściciele CUPSZ byli zdeterminowani do przejścia na rozwiązanie bazujące na technologii wodnej, by utrzymać przewagę rynkową oraz dostosować się do już obowiązujących, ale też przyszłych przepisów dotyczących opakowań spożywczych. Jak dodaje Michiel Willemsz, problemem początkowo był brak wdrożeń maszyn pracujących w tej technologii na rynku europejskim. Tu z pomocą przyszła firma Mark Andy, która była pionierem w obszarze wodnego druku fleksograficznego w USA. U jednego z jej brytyjskich klientów zademonstrowano pełnię możliwości jakie oferują farby wodne w druku fleksograficznym na wąskiej wstędze. Michiel Willemsz podkreśla, że przeprowadzone pokazy były bardzo przekonujące, a właściciele CUPSZ porzucili wszelkie wątpliwości odnośnie rozwiązania bazującego na tej technologii. W efekcie zakontraktowana została pracująca w niej maszyna fleksograficzna Mark Andy Evolution Series E5.

„Produkowane przez Mark Andy maszyny wodne nie są po prostu zmodyfikowanymi liniami pracującymi wcześniej w technologii UV, jak to ma miejsce w przypadku innych producentów. Ich zalety objawiły się bardzo szybko np. w postaci przezbrojenia zleceń w ciągu 5 min przy zaledwie 50 m odpadu. Czujemy zatem, że nie tylko kupiliśmy nową maszynę, ale przede wszystkim – pozyskaliśmy partnera o niezwykle bogatej, przydatnej wiedzy, który będzie nas wspierał w dalszym rozwoju” – dodaje Daan Willemsz.

Nowa maszyna została dostarczona tu w styczniu br. Mówi Maarten van Bergeijk z firmy Paktion, reprezentującej Mark Andy w krajach Beneluksu: „Jest to 17-calowa Evolution Series E5 o szerokości wstęgi 430 mm. Maszyna bazuje na napędach serwo i jest wyposażona w stację koronowania Vetaphone oraz moduł czyszczenia wstęgi. Każdy z sześciu zespołów drukujących posiada niezależny system kontroli przepływu powietrza i energii cieplnej, jak też system recyrkulacji powietrza stosowanego do suszenia. Wykorzystane tu napędy Oldham dodatkowo zapewniają sprawne i precyzyjne działanie maszyny. Evolution Series E5 drukuje z prędkością 230 m/min. i jest wyposażona w zdalną diagnostykę, autoregister i preregister oraz system inspekcji BST. Na napędzie serwo bazuje też moduł do cięcia wstęgi na arkusze, wyposażony w nawijak ażuru o maksymalnej średnicy nawoju 810 mm. Aby zwiększyć dokładność całego procesu, firma Mark Andy dostarczyła również urządzenie do montowania form drukowych VPM 400”.

Michiel Willemsz podkreśla, że Evolution Series E5 cechują niezwykle kompaktowe rozmiary w kontekście wygody obsługi, jaką zapewnia operatorowi: „Bardzo nam odpowiada wysoki poziom jej automatyzacji. Maszyna jest łatwa pod względem narządzania i realizacji całego nakładu, oferuje też wysokiej jakości register, ale przy tym nie ma w niej nic przesadnie rozbudowanego”. Jak dodaje, nowa maszyna będzie obsługiwać przede wszystkim podłoża kartonowe o grubości od 350 do 460 mikronów, zadrukowywane z prędkością ok. 120 m/min, co przełoży się na znacznie większą wydajność w porównaniu z używanymi przez CUPSZ urządzeniami cyfrowymi. „Maszynę cechuje wysoka stabilność, co jest kluczowe w kontekście zadrukowywania podłoży o wyższej gramaturze” – podsumowuje Michiel Willemsz.

  • Obecnie 0 z 5.
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ocena: 0/5 (0 ocen/y)

Dziękujemy za ocenę!

Twoja ocena już została uwzględniona. możesz oceniać tylko raz!

Twoja ocena została zmieniona, dziękujemy za ocenę!

Powiązana zawartość

Nie masz uprawnień do pisania komentarzy. Zaloguj się.

Z ostatniej chwili

W dn. 19 i 20 czerwca br. w warszawskim Expo XXI odbędzie się V edycja Międzynarodowych Targów Dostawców dla Przemysłu Farmaceutycznego i Kosmetycznego PCI Days 2024. Wydarzenie, w którym udział jest bezpłatny (wymagana jest rejestracja), jest przeznaczone dla producentów leków i kosmetyków, a także przedstawicieli instytucji, uczelni i firm z otoczenia branży farmaceutycznej i kosmetycznej.

Firma Dantex – producent cyfrowych drukarek do etykiet – nawiązała współpracę sprzedażową i marketingową dotyczącą drukarek Pico z Grupo Impryma, działającą na terenie Hiszpanii i Portugalii.

Polecamy

Prenumerata

Zachęcamy do zaprenumerowania naszego pisma.
Wypełnij formularz i dołącz do grona ludzi dobrze poinformowanych.

●Zamawiam prenumeratę●

Reklama

W tym miejscu zamieszczamy cenniki produktów reklamowych w drukowanych wydaniach "Świata DRUKU" oraz informacje techniczne dotyczące ich przygotowania.
Wszelkie ewentualne pytania prosimy kierować do działu reklamy:
tel. 42 687 12 92
reklama@swiatdruku.eu

*Informacje o modułach reklamowych do zestawień tematycznych:

Moduły reklamowe do zestawień przygotowywane przez nasze zewnętrzne studio graficzne (w wym. 180 x 40 mm), w oparciu o przesłane do nas w tym celu następujące materiały Klienta:
- logotyp w rozdzielczości 300 dpi (formaty: AI, CDR, EPS, JPEG, PDF lub TIFF)
- nazwa firmy wraz z formą prawną
- adres: ulica, numer, kod pocztowy, miejscowość
- jeden numer telefonu i jeden numer faksu
- jeden adres e-mail i jeden adres strony www
- opis działalności do 600 znaków ze spacjami.

Moduły są przesyłane do Klienta przed drukiem w celu akceptacji.

W cenie modułu zawarta jest jedna poprawka Klienta i wszelkie korekty ewentualnych błędów zawinionych przez naszą redakcję lub studio graficzne.

Dodatkowe zmiany treści są dodatkowo płatne, uzależnione od czasu pracy studia.