Firma AMS Grawer Ostrów rozpoczęła działalność w 1996 r. i na początku specjalizowała się w dostarczaniu grawerowanych nagród, medali, ceramiki i upominków. Ta usługa do dziś stanowi ważny element oferowanych usług. W 2000 r. firma dalej inwestowała – park maszynowy poszerzył się o sprzęt do sublimacji i ploter tnący, a w ślad za tym sukcesywnie rozbudowywano ofertę handlową – do portfolio dołączono m.in. kalkomanie, naklejki, odznaki i przypinki. W ostatnich latach właściciele AMS zainwestowali w cyfrowe czterokolorowe urządzenia drukujące, pozwalające na drukowanie do formatu A3, tym samym firma podjęła się wykonywania takich produktów jak wizytówki, plakaty czy ulotki, także z laminacją. Z czasem jej działalność nabrała rozmachu, dysponowała bardziej przestronnymi pomieszczeniami, większą liczbą pracowników i bogatszym wyposażeniem, co dawało możliwość dywersyfikacji oferty. Chcąc kontynuować ekspansję, właściciele doszli do wniosku, że wiele usług, które wcześniej musieli zlecać na zewnątrz, jak np. druk na szkle, mogą realizować sami, do tego jednak potrzebny jest odpowiedni sprzęt. Dzięki inwestycji w maszynę Mutoh 626UF mogli nie tylko obniżyć koszty produkcji, ale także czas realizacji, a ponadto mieć jakość pod kontrolą. Zakup tego rozwiązania, które jest dostępne w ofercie wyłącznego dystrybutora marki Mutoh w Polsce – Atrium Centrum Ploterowego – otworzyło przed AMS rynek spersonalizowanych produktów promocyjnych. Oprócz wyrobów szklanych, grawerowanych laserowo i drukowanych, firma może także produkować medale w dowolnym kształcie, indywidualnie zaprojektowane nagrody, statuetki, breloczki, magnesy i prezenty na każdą okazję. AMS zadrukowuje również zabawki – atramenty Mutoh US11 uzyskały odpowiednie europejskie certyfikaty bezpieczeństwa.

„Przed zakupem Mutoh 626UF mogliśmy jedynie grawerować laserowo nasze wyroby szklane, ale każdy druk musiał być wykonany zewnętrznie. Teraz mamy możliwość samodzielnego wykonania nadruku, co znacznie przyspiesza realizację zamówień, ale także daje nam większą kontrolę nad gotowym produktem i procesem produkcyjnym” – podkreśla Łukasz Szkudlarz.